Wczoraj było o diecie <klik>, a dzisiaj parę słów o tym dlaczego ćwiczenia, które wykonujesz nie przynoszą oczekiwanych efektów.
Im więcej tym lepiej? Nie. Po raz kolejny odwołam się do moich obserwacji. Kupujesz karnet open. Jesteś na dwóch, a może nawet trzech godzinach ćwiczeń. Najchętniej codziennie, a rano jeszcze zrobisz brzuchy z Mel B. Efekty jakieś są, ale nijak się mają do poświęconego czasu. Czas na regenerację jest równie ważny jak to, ile go poświęcasz na aktywność. Nie trudno jest zauważyć, że często takie osoby podchodzą do ćwiczeń od niechcenia. Zamiast dać sobie konkretny wycisk, wolą ściemniać i zamydlać swoje oczy ilością poświęconego czasu.
Za dużo aerobów. Aerobik, dywanówki z podskokami, skakanka, bieganie to bardzo przydatne narzędzia w procesie gubienia tkanki tłuszczowej, ale
za dużo aerobów = katabolizm mięśni = mniejsze zasoby suchej masy mięśniowej = niższy metabolizm = gromadzenie tkanki tłuszczowej
Wyraźnie widać, że same aeroby to błędne koło. Posągowe ciała profesjonalnych biegaczy to nie tylko samo bieganie. To również treningi z obciążeniem. Jeśli jednak uprzesz się na trening kardio, a masz do zgubienia 10-20-30 kg to musisz się liczyć z tym, że ciało prawdopodobnie utraci na jędrności…
Brak treningów z obciążeniem. Na samym początku wystarczy ciężar własnego ciała, ale przychodzi taki moment, że przestaje to wystarczać, aby rozwijać mięśnie. Kupujesz hantle 1,5 kg. Przez miesiąc jest fajnie, ale potem już przestają “ciążyć”, więc wydłużasz serię w nieskończoność.
Na siłownię marsz! Oczywiście, jeśli chcesz mieć jędrne i wyrzeźbione ciało tak jak ona <klik>.
trening siłowy = anabolizm mięśni = wyższy metabolizm = spalasz więcej (nawet jak śpisz)
Nie różnicujesz swoich treningów i wykonujesz od miesięcy w kółko te same 5 programów. Może są i fajne, ale przestaną przynosić efekty.
Nie przykładasz się dość mocno. Masz zdrowe serce, kolana i w ogóle nic ci nie dolega? Na pół gwizdka, można zrobić nawet najtrudniejszy trening, ale potem się nie dziw, że koleżanka która dawała z siebie 200% ma już płaski brzuch i jędrne pośladki. Nie ma lekko. Trzeba zrobić trening od początku do końca z maksymalnym zaangażowanie. Nie piszcie proszę, że zwariowałam i zbyt restrykcyjnie podchodzę to tematu. Ogromna część ćwiczących osób robi to rekreacyjnie i chwała im za to. Dzisiaj mowa o efektach wizualnych ;).
Można by pisać i pisać, ale to są chyba najważniejsze zaniedbania. Dodacie coś? 🙂
Komentarze
Agata Zając
Jeśli nie czujesz się przemęczona i ciągle widzisz progres to jest jak najbardziej ok 🙂 Treningi mają przede wszystkim przynosić przyjemność 🙂
Agata Zając
Aeroby, interwały 🙂 Myślę, że na jeden rozmiar wystarczy 😉
Agata Zając
Z tego co napisałaś wynika, że winowajcą nie są ćwiczenia, które rozbudowują uda tylko brak odpowiedniej diety. Mi też się kiedyś wydawało, że moje nogi są straszne, bo mam ogromne mięśnie. To nie były mięśnie tylko tłuszczyk, który je pokrywał…
Agata Zając
Do zrzucenia kilku kilogramów aeroby wystarczą, ale trzeba mieć na uwadze również wzmacnianie mięśnie, żeby utrata tych kilogramów nie była ich kosztem.
Agata Zając
No właśnie tak wygląda jak wykonuje się tylko ćwiczenia aerobowe, wystarczy przerwać i waga skacze w górę. Ćwiczenia z obciążeniem powodują anabolizm mięśni i mimo przerwy w treningach metabolizm nie spada… Nie ma zmiłuj. Męcz tych trenerów – muszą Ci wytłumaczyć jakie ćwiczenia masz wykonywać ile itd. To jest ich robota!
Agata Zając
Motylki to nie triceps, tylko jego brak 😉 18 kg na triceps dla początkującej osoby?
Agata Zając
Można by dołożyć jeszcze jeden trening z obciążeniem 🙂
Agata Zając
Brzuch można ćwiczyć codziennie, ale czy to przyniesie lepsze efekty… chyba nie. Jeden, dwa dni w tygodniu przerwy można z powodzeniem wprowadzać 🙂
Monika
Zgadzam się i nic więcej bym nie dodała 🙂
Anonimowy
Agatko bardzo proszę Cię o radę. Biegam regularnie 4-5 razy w tyg., a do tego ok. 4 razy w tyg. ćwiczę z Ewką. Zauważyłam, że od jakiegoś czasu te ćwiczenia już mi nie wystarczają, na początku były zmiany, a teraz zastój. Chciałabym wykonywać w domu trening siłowy, aby ładnie wyrzeźbić swoje ciało. Nie mam możliwości niestety chodzenia na siłownię… Czy takie ćwiczenia byłyby dobre? http://www.fit.pl/cwiczeniadlaciebie/w-domu/trening-silowy-bez-sprzetu–wykorzystaj-wlasny-ciezar,155,1,0.html Dodatkowo chciałabym ćwiczyć na drążku rozporowym. Mam w domu obciążniki na ręce i nogi 0,5 i 1 kg. Co o tym myślisz?
Bardzo liczę się z Twoim zdaniem 🙂
Jeśli któraś z czytelniczek mogłaby mi pomóc byłabym również wdzięczna.
Pozdrawiam, Karolina.
Unknown
Większa intensywność ćwiczeń = większa satysfakcja. Nie widzę sensu w godzinnych treningach, które dają taki sam efekt, jak porządny 30 minutowy wysiłek. Szkoda dnia. 🙂
Paulina Zwierzchowska
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Julia
Właśnie, godziny treningów nie są równe intensywności. Dlatego trzeba to zawsze przekładać sensownie 🙂
Anonimowy
50 yr old Nuclear Power Engineer Adella Candish, hailing from Smith-Ennismore-Lakefield enjoys watching movies like It's a Wonderful Life and Snowboarding. Took a trip to San Marino Historic Centre and Mount Titano and drives a Ferrari 857 Sport. przeczytaj ten artykul
Iwona
Droga Agato, ćwiczę z Tobą od miesiąca. Masz super treningi. Korzystam z apki YT. Ciężko z motywacja ale staram się jak mogę. Mam nadzieję, że osiągnę swój cel razem z Tobą. W tym. Momencie jestem na poszukiwaniu diety dla siebie. Mniej cukru, mniej słodyczy, a nawet wcale. 😉