0 items - 0,00zł 0

Jak zostać instruktorem fitness?

Często zadajecie mi to pytanie w mailach. Nie ma w tym nic dziwnego. Ciekawa praca, kontakt z ludźmi, ciągle w ruchu i jeszcze ci za to płacą. Postaram się przybliżyć zainteresowanym jak wygląda ta droga. 

Kto może iść na kurs?

Tak naprawdę każdy może zapisać się na kurs. Wystarczy zapłacić, ale jak w każdym zawodzie mile widziane są odpowiednie predyspozycje. Jeśli zawsze byłaś/es “słabą istotą”, będzie Ci ciężko z ćwiczeniami siłowymi (sztangi), czy wykonywaniem pompek. Oczywiście możesz założyć, że nie będziesz prowadzić treningów z takim elementami, ale w praktyce od instruktora wymaga się pewnej elastyczność, która jest przydatna chociażby przy zastępstwach. Kondycja jest do wypracowania. Ja miałam całkiem słabą, gdy zaczynałam. 
Wszystko da się wypracować oprócz… całkowitego braku słuchu muzycznego. Zajęcia fitness to w ogromnej większości ruch przy muzyce. Nie ma nic gorszego niż uczestniczenie w zajęciach, gdzie instruktor ma swój własny, kompletnie inny niż w muzyce rytm. Jest to strasznie irytujące dla kogoś kto nie ma z tym problemu. Macie takie doświadczenia?? 🙂

Jak wybrać kurs?

Większość osób wybiera kursy w pobliżu miejsca zamieszkania. AWF-y oferuje takie kusy, TKKF, IFAA. Sprawdź czy otrzymasz państwowe uprawnieni. Pracodawcy zwracają na to uwagę, chociaż ostatnio doszły mnie słuchy, że od jakiegoś czasu można prowadzić zajęcia bez żadnego dokumentu. Nie wiem czy to prawda, ale z papierem nie jest łatwo, a co dopiero bez niego… Kursy obywają się weekendowo lub ciągiem przez kilka dni. To pierwsze rozwiązanie jest znacznie lepsze. Podczas nauki potrzeby jest czas na analizę, ćwiczenia.

Jak wygląda kurs?

Kurs składa się z
– części ogólnej, która obejmuje między innymi wiadomości z anatomii, fizjologii, pedagogiki, psychologii i kończy się egzaminem teoretycznym
– części specjalistycznej (teoria i praktyka). Ćwiczenia, warsztaty, wykłady. Nauczysz się jak poprawnie wykonywać ćwiczenia, rozliczać muzykę na takty, bloki, jak się ustawić, jak zbudować choreografię i dużo fajnych, ciekawych rzeczy. Na deser egzamin praktyczny – prowadzenia zajęć 😀

Jak zaleźć pracę po kursie?

Tutaj jest jak wszędzie. Bez doświadczenia ciężko coś znaleźć, więc jak zdobyć doświadczenie? W dużych fitness klubach spojrzą na Ciebie z politowaniem i wzrokiem mówiącym :”czego tutaj szukasz dziecko”. 
Napiszę Wam jak mi się udało “załapać”. Na ostatnim roku studiów byłam częstszym gościem w moim rodzinnym, niewielkim mieście – mniej zajęć i długi weekend co tydzień. Poszłam do tamtejszego klubu jedynie po to, aby poćwiczyć. Po zajęciach ośmieliłam się podejść do prowadzącej, jednocześnie właścicielki i oznajmić, że mam odpowiednie uprawnienia i dużo chęci, żeby prowadzić zajęcia i jeśli będzie potrzebowała to jestem do jej dyspozycji. Na drugi dzień spotkałyśmy się, pogadałyśmy i tydzień później miałam moje dwie pierwsze godziny zajęć w życiu. Więcej było z tego stresu niż radości, ale ten etap jest dawno za mną. Teraz jest sama przyjemność i satysfakcja. Przez pierwsze miesiące, do czwartkowej i piątkowej godziny, przygotowywałam się calutki tydzień. 
Jedyna moja rada to “bądź czujny/a”.
Dziewczyna w białych spodniach to właśnie moja pierwsza szefowa. Nie prowadzę już zajęć w jej klubie, bo mieszkam zbyt daleko, ale wspominam z łezką w oku i nadal jesteśmy kumpelami. Nawiąże tutaj do kolejnego pytania jakie mi zadajecie. Czy muszę być po AWF-ie, żeby prowadzić zajęcia? Nie. Monika, którą widzicie na zdjęciu nie jest, a jednocześnie to jedna z najlepszych instruktorek jakie znam. Niech to nie będzie mylne – wiedza ogólna, którą wykładają na kursie jest dość okrojona co oznacza, że nadrabiasz na własną rękę. 

Ile zarabia instruktor?

Gdy zaczynałam, byłam gotowa robić to nawet za darmo. Wiedziałam, że bez doświadczenia szukanie będzie bardzo trudne. Stawki rosną wraz z wielkością miasta i renomą instruktora. Z moich informacji wynika, że są to kwoty od 30 do 100 zł za godzinę zajęć. 
Jeśli macie więcej pytań to chętnie odpowiem w komentarzach. Podzielcie się swoimi doświadczeniami 🙂

Komentarze

  • Anonimowy
    opóblokowany 26 sierpnia 2013 20:01 0Lubi

    Czytasz mi w myślach:) Miałam właśnie pisać email do Ciebie z tym pytaniem.

    Już teraz wiem jak to się odbywa (chociaż poniekąd coś już tam wiedziałam) i teraz tylko kwestia znaleźć taki kurs w pobliżu no i uzbierać na niego pieniądze:) Zastanawiam się także nad innymi kursami z tym związanym ,ale narazie moje fundusze są jeszcze zbyt ''ubogie'':D Po kolei mam nadzieję że zrealizuję jednak kursy o których myślę.

  • dietetycznepysznosci
    opóblokowany 26 sierpnia 2013 20:06 0Lubi

    Bardzo dziękuję Ci za ten post. Niedawno nachodziły mnie takie myśli, że fajnie by było pójść na taki kurs. Przede mną długa droga, ale być może pójdę w tę stronę. Pozdrawiam.

  • Anonimowy
    opóblokowany 26 sierpnia 2013 20:18 0Lubi

    Oj wiele osób będzie Ci za ten post dziękować 🙂

  • Agnee
    opóblokowany 26 sierpnia 2013 20:39 0Lubi

    Bardzo mi pomogła ta notka. 🙂 Dzięki temu wiem, że będę musiała popracować przed zapisaniem się nad siłą swoich ramion. Tak jak 2 pompki zrobie, tak przy 3 leżę i kwiczę. xD Jak na razie mam inne kursy na głowie, więc gdy wszystko pokończę już wiem na co się zapiszę. 🙂

  • Agata Zając
    opóblokowany 26 sierpnia 2013 20:41 0Lubi

    Spokojnie – 2 pompki to nieźle 🙂

  • Unknown
    opóblokowany 26 sierpnia 2013 20:43 0Lubi

    Ciekawa jest ta historia 🙂 cieszę się że Tobie się udalo, chociaż myślę że to nie dla mnie 🙂 ale gratulacje

  • Agatte
    opóblokowany 26 sierpnia 2013 20:44 0Lubi

    bardzo pomocna notka 🙂 pozdrawiam:)

  • Marie
    opóblokowany 26 sierpnia 2013 20:47 0Lubi

    Jden jedny raz trafilam na instruktorke, z ktorej zajec najchetniej bym wyszla. Zajecia na stepie byly prowadzone tragicznie, muzyka nie w rytmie, chaos. A przede wszystkim krotkie uklady ktore powstawaly byly niesymetryczne i niepowtarzane na obie strony. Nigdy juz do tego klubu nie wrocilam…

    Cenie u instruktorow kiedy zerkaja co jakis czas wnikliwiej na sale i poprawiaja bledy. Bo niektorzy lapia za duzy dystans i w zasadzie nie bylo by roznicy gdyby puscic nagranie na wielkim telewizorze… 🙂

  • Anonimowy
    opóblokowany 26 sierpnia 2013 20:47 0Lubi

    Super post! Chciałam udać się na taki kurs w Polsce, nawet miałam ogromną motywację do zrucenia kilogramów… ale wyjechałam i figura też została… eh
    Brawa dla Ciebie i trzymam kciuki za rozwój kariery ;)!
    Pozdrawiam

  • Unknown
    opóblokowany 26 sierpnia 2013 20:57 0Lubi

    moje marzenie 🙂

  • M
    opóblokowany 26 sierpnia 2013 21:26 0Lubi

    Chciałabym wykonać taki kurs. Niekoniecznie, by w tym kierunku pracować, ale… tak dla samej siebie. 🙂

  • Really Do Not Care
    opóblokowany 26 sierpnia 2013 21:59 0Lubi

    Ja zawsze o tym marzyłam i nadal marzę, nie raz prowadziłam lekcję fitnessu w mojej szkole i to pokochałam. Na pewno w najbliższej przyszłości zapiszę się na taki kurs. 😀

  • ONE DAY CLOSER
    opóblokowany 26 sierpnia 2013 23:25 0Lubi

    Spadłaś mi z nieba z tym postem 🙂 Ostatnio żałując, że nie poszłam na AWF (już mi przeszło), pomyślałam sobie, że w razie czego można zrobić kurs i teraz tutaj piszesz takie przydatne informacje, dzięki!

  • Marysia
    opóblokowany 27 sierpnia 2013 09:53 0Lubi

    Super! Post informacyjny 🙂 mysle, ze duzo osob nim osmielisz i zachecisz! 😀

  • Anonimowy
    opóblokowany 27 sierpnia 2013 09:55 0Lubi

    ha ja bym chciała mieć kondycje żeby bez przerwy i zwalniania tempa zajęcia wytrzymywać a co dopiero prowadzić… niee. Podziwiam wszystkich instruktorów, 4 godziny prowadzenia zajęć a wyglądają na mniej zmęczonych niż ja po połowie 😀 Ale skoro mówisz że formę da się wypracować… ;p

  • workoutbodyattack
    opóblokowany 27 sierpnia 2013 11:28 0Lubi

    Ja uważam, ze osoby prowadzące takie zajęcia powinny być przynajmniej po awf. Wiele razy chodziłam na fitness i zyczylabym sobie, żeby miały jakas wiedzę. Po co mam chodzić do kogoś, kto ma wiedzę mniejsza ode mnie i jeszcze nie potrafi zrobić kilku pompek… To irytujące. Ale oczywiście Tobie życzę powodzenia 🙂

  • Amanda
    opóblokowany 27 sierpnia 2013 16:35 0Lubi

    Moje marzenie! Również spełnione 🙂

  • Agata Zając
    opóblokowany 27 sierpnia 2013 16:52 0Lubi

    Warto zainwestować 🙂 powodzenia w realizacji

  • Agata Zając
    opóblokowany 27 sierpnia 2013 16:54 0Lubi

    Step był dla mnie bardzo ciężki na początku. Być może ta Pani zaczynała 😉

    Po to jest instruktor żeby poprawiać 🙂

  • Agata Zając
    opóblokowany 27 sierpnia 2013 16:54 0Lubi

    To też jest bardzo fajne podejście. Sporo osób tak robi 🙂

  • Agata Zając
    opóblokowany 27 sierpnia 2013 16:55 0Lubi

    Powodzenia 🙂

  • Agata Zając
    opóblokowany 27 sierpnia 2013 16:56 0Lubi

    Nikt nie zaczyna od 4 godzin dziennie 🙂 ja chyba wyglądam na zmęczoną po zajęciach 😉

  • Agata Zając
    opóblokowany 27 sierpnia 2013 16:57 0Lubi

    Jeśli ktoś jest bardzo ambitny i zagłębia wiedzę sam i na różnych kursach/szkoleniach to może posiąść wiedzę większą niż olewus z awf-u 😉

  • I love 2ndhands!
    opóblokowany 27 sierpnia 2013 18:39 0Lubi

    myslalam kiedys o tym by isc na kurs zumby 🙂

  • Dids
    opóblokowany 28 sierpnia 2013 12:25 0Lubi

    Też marzę o byciu instruktorką,ale nieśmiałość i brak poczucia rytmu chyba raczej mnie skreślają ;/

  • Ola
    opóblokowany 28 sierpnia 2013 13:29 0Lubi

    Ja mam w baaardzo dalekich planach, po skończeniu dietetyki, zrobić właśnie instruktora fitness, bo marzy nam się z przyjaciółką (która kończy właśnie zarządzanie i chce być trenerem personalnym) otworzenie własnego klubu fitness, ale co z tego wyjdzie, to zobaczymy za parę lat 😀
    Zawsze podziwiam instruktorów (oczywiście tych prawdziwych, z powołaniem) za ciągły uśmiech i bijącą od nich energię, myślę, że dawanie tego innym osobom musi być niezwykle satysfakcjonujące 🙂

    Zapraszam na mój nowy blog http://www.taste-of-rainbow.blogspot.com 🙂

  • MONIKA
    opóblokowany 29 sierpnia 2013 02:37 0Lubi

    Baaardzo przydatny post, dzięki 🙂

  • Anonimowy
    opóblokowany 8 września 2013 10:32 0Lubi

    Bardzo fajny post! 🙂
    Ja od jakiegoś czasu też myślę o takim kursie, ale mimo roku chodzenia na fitball i ćwiczeń w domu mam obawy czy dam radę.
    Myślisz, że kurs weekendowy to dobry pomysł przy studiach stacjonarnych, czy będzie już wtedy tego wszystkiego za dużo?

  • Agata Zając
    opóblokowany 11 września 2013 09:58 0Lubi

    Ja też robiłam studia stacjonarne i weekendowy kurs jednocześnie. Nie było za dużo :)Warto spróbować 🙂

  • Anonimowy
    opóblokowany 11 września 2013 18:07 0Lubi

    Dziękuje bardzo za odpowiedź! Chyba spróbuję od października:) Mam nadzieję, że dam radę 🙂

  • Anonimowy
    opóblokowany 17 września 2013 12:16 0Lubi

    Świetna historia ;)Ja na zrobienie kursu muszę niestety czekać aż do lutego- dopiero wtedy będę mogła pogodzić i prace i studia i kurs 😉 A zanim zdecydowałaś się zostać instruktorką długo chodziłaś na zajęcia fitness czy raczej ćwiczyłaś w domu? Ja cała podstawówkę ćwiczyłam, w gimnazjum miałam prawie sam aerobik/ fitness/ wzmacnianie (nauczycielka mówiła, że nasza klasa tylko do tego się nadaje) i prowadziłam część lekcji 😉 Pierwsza klasa liceum to też same lekcje tego typu i wspaniała nauczycielka, która dawała mi prowadzić lekcje;) Potem głównie ćwiczenia w domu, raz na jakiś czas zajęcia w klubach fitness a od roku moją miłością jest siłownia. Jestem ciekawa jak to u Ciebie wyglądało, bo wiem, że na takie kursy często chodzą osoby "z kanapy"- np. mój chłopak na kursie instruktora kulturystyki miał kilku takich panów co nie znali podstawowych ćwiczeń na biceps:P
    Z góry dziękuję za odpowiedź;)
    Pozdrawiam i życzę samych sukcesów;)
    Kamila.

  • Agata Zając
    opóblokowany 18 września 2013 20:49 0Lubi

    Byłam kompletnie zielona. Nawet nie znałam nazw wszystkich kroków. Było mi dość ciężko, bo musiałam nadrabiać i przygotowywać się dużo więcej niż inni, ale z perspektywy czasu widzę duże plusy – nie miałam złych nawyków w technice no i byłam baardzo zmobilizowana do pracy.
    Ja nie do końca byłam z kanapy bo jestem po AWF i dużo rzeczy było mi znanych ze studiów.

    Ty zapowiadasz się na świetną instruktorkę i będę trzymać za Ciebie kciuki 🙂

  • Anonimowy
    opóblokowany 19 września 2013 06:31 0Lubi

    Dziękuję za odpowiedź 😉
    Ja studiuję psychologię, mam nadzieję, że uzbiera się odpowiednia ilość chętnych na specjalność sportową a tam jest i fizjologia i anatomia i podstawy medycyny sportu, ogólnie na psychologii to duuużo biologi zaawansowanej mamy 😛
    Bardzo mi zależy bo sport to to co kocham, co dzielę z partnerem, czym staram się zarażać koleżanki i w czym chciałabym się realizować chociaż tak dodatkowo 😉
    I dziękuję za wsparcie ! 😉
    Pozdrawiam:)
    Kamila.

  • Kochająca
    opóblokowany 28 września 2013 23:25 0Lubi

    Pół wieczoru czytam o tym 🙂 I u Ciebie znalazłam najlepsze informacje.
    Co prawda ja planuję zrobić kurs, ale za rok, dwa jak sama podreperuję swoją kondycję oraz podupadające stawy… ale zawsze warto wiedzieć do czego się dąży!
    Pozdrawiam

  • Unknown
    opóblokowany 3 października 2013 14:16 0Lubi

    Mam dopiero 17 lat, ale już myślę co chciałabym robić w przyszłości. Nie chcę wykonywać zawodu, który nie będzie mi sprawiał satysfakcji. Interesuję się sportem, zdrowym odżywianiem, trochę psychologią i chciałabym to wykonywać zawodowo. Myślę o zostaniu instruktorką fitness, chcę zajmować się czymś co jest moją pasją, czasem wolnym
    Pozdrawiam, świetny post!

  • MISIAiKICIA
    opóblokowany 9 listopada 2013 22:38 0Lubi

    fajny poscik 🙂

  • Cini
    opóblokowany 20 listopada 2013 16:47 0Lubi

    Dzięki za ten post, bo nigdzie indziej konkretów na ten temat nie ma. Pozdrawiam

  • Unknown
    opóblokowany 20 listopada 2013 19:19 0Lubi

    Mam pytanie, odnoście mężczyzn.
    Mianowicie: jestem chłopakiem 22 lat, sport to pasja, osiągi kondycyjne w biegach bardzo dobre, sylwetka proporcjonalna, kondycja ruchowa idealna. Na dodatek jestem strażakiem. Chciałbym zrobić kurs instruktora, tylko zastanawia mnie czy jako młody chłopak (wg mężczyzna) mam szanse prowadzić zajęcia, chciałbym zdobyć doświadczenie by później otworzyć coś swojego. Tylko czy mam szanse dostać prace w klubie jakimkolwiek jako facet?

  • Agata Zając
    opóblokowany 21 listopada 2013 10:41 0Lubi

    Oczywiście, że masz szanse. Powiedziałabym, że większy niż dziewczyny. Klientki bardzo chętnie chodzą do panów. W Kaliszu gdzie pracuję jest kilku naprawdę rozchwytywanych mężczyzn-instruktorów. Oczywiście jeśli będziesz dobry, bo słabi też są i do nich już nie ma kolejek. Sama miałam takiego klienta (chłopak trenował sztuki walki), którego zachęcałam, żeby zrobił kurs bo był świetny. Wyczucie rytmu, zwinność, gibkość i silny oczywiście. Myślę, że u Ciebie jest podobnie 🙂

  • Unknown
    opóblokowany 24 listopada 2013 14:16 0Lubi

    Więc chyba muszę zacząć chodzić, bo z fitnessem jestem kompletnie zielony, ale myślę ze bym się odnalazł. Czy na kurs lepiej iść taki zielony bez nawyków i wg , czy lepiej wdrożyć się teraz i przygotować. Bo plan miałem żeby zrobić kurs i po nim stopniowo się rozwijać

  • Unknown
    opóblokowany 24 listopada 2013 14:17 0Lubi

    Więc chyba muszę zacząć chodzić, bo z fitnessem jestem kompletnie zielony, ale myślę ze bym się odnalazł. Czy na kurs lepiej iść taki zielony bez nawyków i wg , czy lepiej wdrożyć się teraz i przygotować. Bo plan miałem żeby zrobić kurs i po nim stopniowo się rozwijać

  • Agata Zając
    opóblokowany 25 listopada 2013 22:54 0Lubi

    Poszukaj dobrego klubu z dobrymi, profesjonalnymi instruktorami, a nie nabierzesz złych nawyków. Lepiej iść na kurs jeśli ma się już jakieś pojęcie. Więcej skorzystasz 🙂

  • dream
    opóblokowany 24 marca 2014 17:35 0Lubi

    a da się z tego wyżyć tzn czy wystarczy być instruktorem fitness i skupić się tylko na zajęciach by prowadzić przeciątne życie?

  • Agata Zając
    opóblokowany 24 marca 2014 17:47 0Lubi

    Wiem, że są tacy instruktorzy, którzy żyją tylko z tego ale prowadzeni kilkunastu godzin zajęć tygodniowo, prędzej czy później zacznie odbijać się na zdrowiu… wystarczy, że sobie pomnożysz np. 10 h x 50 zł (chyba taka przeciętna stawka) x 4 tyg wychodzi 2 000 zł. Można oczywiście mieć i 15 h ale to już hardcore… Druga sprawa, że instruktorzy pracują na umowę zlecenie, więc jeśli złamiesz nogę nie masz nic, masz urlop – nie zarabiasz…

  • Anonimowy
    opóblokowany 24 marca 2014 18:07 0Lubi

    A ja mam pytanie odnośnie AWFu właśnie w Poznaniu? Bo zastanawiam się nad pójściem tam na studia, ale nie wiem czy dam tam radę…czy jestem wystarczająco sprawna i w ogóle 😉

  • Anonimowy
    opóblokowany 25 marca 2014 11:47 0Lubi

    Studiuję fizjoterapię na Uniwersytecie. Wiedzę moim zdaniem mam szeroką i spokojnie mogłabym na taki kurs iść, mimo że nie skończyłam żadnego AWF.. Nie powinno się generalizować, że tylko osoby po AWFach mogą zostać instruktorami czy trenerami.. 🙂

  • Anonimowy
    opóblokowany 25 marca 2014 20:02 0Lubi

    dziubas za te informacje

  • Anonimowy
    opóblokowany 30 września 2014 17:33 0Lubi

    Czy osoba która chce być instruktorem fitness musi mieć studia???

  • Unknown
    opóblokowany 2 grudnia 2014 20:23 0Lubi

    Ten komentarz został usunięty przez autora.

  • Unknown
    opóblokowany 2 grudnia 2014 20:24 0Lubi

    Dzięki za post!
    Mieszkam w Hiszpanii i teraz nie mogę przylecieć do Polski a chcę zrobić instruktora po polsku. Znalazłam coś w internecie: https://pakis.pl/kursy/58/kurs-instruktora-fitness-aerobik
    ONLINE! Czyżby idealnie?
    Kurs wydaje się ok, ale ja się nie znam, może ktoś ma zdanie na podstawie własnych doświadczeń na ten temat?!
    Myślę, że kurs pozwoli przyswoić mi teorię i praktykę jedynie z fotek czy filmików a resztę będę musiała wyszlifować na własną rękę?!

Dodaj komentarz