Wakacje to idealny czas, by złapać oddech, zresetować głowę… ale niekoniecznie formę! 😊 Jeśli lubisz być aktywna, nawet na urlopie, to wystarczy dosłownie kilka rzeczy w walizce, by zrobić szybki, skuteczny trening – na plaży, w hotelu czy na tarasie z widokiem na góry.
Co warto zabrać ze sobą? Oto moje sprawdzone hity, które zajmują minimum miejsca, a robią robotę!
Gumy mini band – małe, a potrafią zmęczyć!
To absolutny numer jeden na każdy wyjazd! Zmieścisz je w kosmetyczce, a dają ogrom możliwości!
Świetnie sprawdzają się do aktywacji pośladków, wzmacniania nóg i ramion. Można z nimi robić krótkie treningi albo dorzucić jako „spalacz” na koniec sesji.
👉 Zobacz gumy mini band Agata Zając x Forceband
Power band – dla tych, co lubią wyzwania
Jeśli chcesz porządnie popracować nad siłą i poczuć miłe zmęczenie, power band to Twój sprzymierzeniec. Idealna do ćwiczeń całego ciała – przysiadów, przyciągań, rozciągania. Zamiast hantli? Sprawdzi się doskonale.
👉 Kliknij i sprawdź power band z mojej kolekcji
Mata podróżna – lekka i kompaktowa
Nie każda mata nadaje się na wyjazd. Te klasyczne są zbyt ciężkie i nieporęczne. Dlatego stworzyliśmy razem z Forceband matę podróżną – cienką, ale wygodną, którą możesz złożyć do walizki. Dzięki niej trening na hotelowej podłodze to czysta przyjemność (i zero poślizgów!).
Torbo-plecak – bo wygoda też się liczy
To trochę torba, trochę plecak, a na wakacjach… po prostu genialne rozwiązanie. Mieści wszystko, co trzeba – strój, gumy, matę, przekąski i krem z filtrem. Nosisz jak chcesz: na ramię, na plecy albo w ręce.
👉 Zobacz mój torbo-plecak na stronie Forceband
Podsumowując: nie musisz brać siłowni w walizce
Wystarczy kilka dobrze dobranych akcesoriów, które ważą mniej niż para butów, a pozwolą Ci utrzymać aktywność, gdziekolwiek jesteś. Wakacyjny ruch nie musi być długi ani intensywny – liczy się regularność i dobre samopoczucie.
Jeśli chcesz spakować sprawdzony zestaw sprzętu, z którego sama korzystam – znajdziesz wszystko tutaj 👉 forceband.pl/XAGATAZAJAC
Udanych wakacji! 😉
