0 pozycja - 0,00zł 0

Studia na AWF

Kierujecie do mnie bardzo wiele pytań związanych ze studiami na AWF. Jak już wcześniej wspominałam kończyłam Akademię Wychowania Fizycznego w Poznaniu i bardzo pozytywnie wspominam cały ten czas, ludzi, uczelnię i miasto. Jeśli miałabym cofnąć się w czasie i wybierać jeszcze raz kierunek studiów to z pewnością padło by na to samo. Wybrałam Poznań z prostego powodu. Miałam najbliżej. 

Czy łatwo się dostać na AWF?

Szczerze mówiąc to nie wiem jak jest teraz, ale za moich czasów nie było wcale tak łatwo. Oprócz tego, że brano pod uwagę wyniki matur (oczywiste), trzeba było zdawać testy sprawnościowe, a mimo, iż sprawność u mnie była ok, nie poszło mi jakoś oszałamiająco – powiedzmy przyzwoicie 🙂

Czy na AWF-ie trzeba się uczyć? 

Może to głupie pytanie, ale większość osób myśli, że studenci owej uczelni zajmują się tylko uprawianiem sportów wszelakich. Otóż sporty są – od koloru do wyboru, ale i nauka. Nie oszukujmy się nie jest to medycyna, ale anatomię i fizjologię trzeba przejść i nie ma, że boli. Trzeba siedzieć z nosem w książkach. Cały czas mówimy o wychowaniu fizycznym oczywiście. Bo AWF nie równa się wychowanie fizyczne, są tam również inne kierunki (turystyka i rekreacja, fizjoterapia, sport).

Poprawki na AWF

Poprawki z siatkówki, bo słabo odbijasz, z pływania, bo jest za wolno, z gimnastyki, bo nie możesz podnieść tyłka w wymyku. Tutaj nie jest jak na szkolnym WF-ie, nie głaszczą po głowie za “byle co”.

Co mogę robić po tych studiach?

Oprócz tego, że są to studia nauczycielske, można wybrać (o choroba nie pamiętam jak to było) specjalizacje? Ja kończyłam menadżerką – tak moi drodzy mówcie mi pani menadżer ;), ale są jeszcze trenerskie, sport osób niepełnosprawnych i pewnie powstały nowe. 

Jak widać, można zostać również blogerem 😉

Instruktorem fitnessu i pływania stałam się “na własną rękę” – płacąc dodatkowo.

Nie mogę nie wspomnieć o niezapomnianych obowiązkowych obozach sportowych zimowych i letnich oraz o moich cudnych koleżankach 🙂 Tamaro, Marzanko, Kamilo – niech moc będzie z Wami! 
Jeśli wybierasz się na AWF przygotuj się na codzienne noszenie obładowanej torby i to nie takiej tam jak na siłownię. Dwa razy większej. Takiej, która pomieści wszystko co potrzebne na basen, siatkówkę i gimnastykę (urocze dopasowane wdzianka), czyli podróżnej. 
Wszystko co napisałam odnosi się do mich doświadczeń i z chęcią poczytam o tym, jak się zmieniło. Podzielcie się swoimi wrażeniami bracia i siostry. Jestem gotowa odpowiedzieć na każde pytanie, na które znam odpowiedź. Nie pytajcie proszę o aktualne kryteria przyjęcia i rozkłady materiału na studiach, bo to się zmienia z roku na rok 🙂

Komentarze

  • Anonimowy
    opóblokowany 16 czerwca 2014 23:05 0Lubi

    Trochę mnie przeraziłaś tym opisem bo wydaje się że jest tam jak w jakimś obozie:D Ale z drugiej strony kręciło by mnie to,jednak w chwili obecnej mam marzenie zrobić kurs instruktora z jakąś fajną specjalizacją,ale co z tego wyjdzie to zobaczymy:)

  • Anonimowy
    opóblokowany 16 czerwca 2014 23:08 0Lubi

    O super, że o tym napisałaś! 🙂 Ja wybieram się na AWF do Białej Podlaskiej, ale jestem przeciętniakiem, więc mam ogromne obawy, że się nie dostanę… Pamiętasz może swoje wyniki z testów sprawnościowych? I z czego zdawałaś?

  • MISIAiKICIA
    opóblokowany 16 czerwca 2014 23:11 0Lubi

    robilam kursy na AWF i nie wspominam pozytywnie 🙂

  • Aga
    opóblokowany 16 czerwca 2014 23:15 0Lubi

    mam kolezanke w pracy, ktora studiuje AWF… jest teraz na 4 roku, wiec daje rade pogodzic studia+prace na pelen etat, ale faktycznie ruchu ma mnostwo… od wszelkich sportow, po taniec itp. Moj kuzyn jest po AWF i tez z tego co pamietam, mowil, ze sporo trzeba sie uczyc. W koncu swoja niewiedza mozna komus zrobic krzywde.

  • spinkiiszpilki
    opóblokowany 17 czerwca 2014 06:51 0Lubi

    Jak w amerykańskim filmie:).

  • malgorzata
    opóblokowany 17 czerwca 2014 07:03 0Lubi

    No dobra, to ja mam pytanie (jeśli można). To czym dokładnie się teraz zajmujesz? Oczywiście oprócz blogowania? Czy można wyżyć z pracy związanej ze sportem?
    Ja jestem po architekturze, ale kurs instruktora aerobiku zrobiłam w 2006 (też na własną rękę). Próbowałam pogodzić oba zawody, ale się nie dało:( Zastanawiam się czasem czy jakbym poświęciła się całkowicie sportowym wyczynom to czy byłabym w stanie opłacić czynsz. Smutna prawda: pasja pasją, ale do garnka trzeba coś włożyć..
    A i jeszcze jedno pytanie: Czy myślisz o przyszłości? Że będziesz to robić mając 40, 50, 60 lat.
    Pozdrawiam:)

  • HealthyVibes
    opóblokowany 17 czerwca 2014 09:03 0Lubi

    Planowałam studia na AWF'ie ale kierunek – fizjoterapia, w Katowicach. Ale po rozmowie z kilkoma znajomymi (znajomymi znajomych itd.) doszłam do wniosku, że jednak nie… Nie żeby przerażała mnie ilość nauki (domniemam, że na fizjoterapii anatomia musi być mocno zaawansowana), ale jakoś tak orientując się w rynku pracy w Polsce, największe znaczenie mają jednak znajomości, kursy (właśnie te kończone na własną rękę) i doświadczenie. Ale może kiedyś… w ramach poszerzenia własnych zainteresowań 😉

    Drugie zdjęcie w poście (to "w" ławce) jest cudowne, chyba nie wszystkie wykłady są interesujące sądząc po minie ;P

  • Je.cours
    opóblokowany 17 czerwca 2014 09:43 0Lubi

    Wybieram się w tym roku na Sport (jak się dostanę) i przeraża mnie gimnastyka. Na samą myśli robi mi się słabo :/ To samo pływanie. No i chyba dla mnie najgorsze – obozy. Z poprzednich kierunków mam dość tego rodzaju wyjazdów 😛

  • Anonimowy
    opóblokowany 17 czerwca 2014 13:16 0Lubi

    Do Białej wszyscy się dostają 🙂 jak nie zdasz matury, poprawiasz w sierpniu to często nawet potem nie trzeba przechodzić "sprawnościowych" przynajmniej tak było dwa lata temu… Jeżeli chodzi o Białą nauka, nauką na każdych studiach trzeba coś robić, ale powiedzmy sobie szczerze, że właśnie ze względu na sport u wielu prowadzących ma się tam "specjalne traktowanie", jak jesteś w jakiejś sekcji, to zawsze jak coś nie pójdzie, to nawet trener załatwi Ci kolejna poprawkę… Swoją drogą studia bardzo ciekawe, AKTYWNE! to na pewno, jest wiele możliwości pracy nawet w trakcie studiów, no ale prawdą jest to, że najlepiej kończyć różne kursy, często płacąc za nie z własnej kieszeni. Jednak będąc w sekcji, odnosząc sukcesy, jest też szansa na stypendium, za które takowe kursy opłacić można. Pozdrawiam!

  • marissa
    opóblokowany 17 czerwca 2014 13:43 0Lubi

    zazdroszczę tej różnorodności zajęć, które miałaś 🙂
    marzy mi się po cichu gimnastyka artystyczna, ale już za późno, nie rozciągnęłabym się tak mocno, no i kontuzja kolana 😉

  • Nebeskaa
    opóblokowany 17 czerwca 2014 14:37 0Lubi

    ja planuję inne studia, ale kurs instruktora fitnessu mi się marzy 😉

  • Unknown
    opóblokowany 17 czerwca 2014 15:41 0Lubi

    Widać, że naprawdę trzeba mieć dobrą kondycję, żeby tam się dostać i przede wszystkim utrzymać! 🙂

    Pozdrowienia!
    http://lenoxja.blogspot.com/

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 15:58 0Lubi

    Nie jest jak w obozie, wręcz przeciwnie. Atmosfera bardzo pozytywna 🙂

  • Anonimowy
    opóblokowany 17 czerwca 2014 15:59 0Lubi

    mało co się zmieniłaś jeśli chodzi o twarz 🙂
    trzeba mnieć dobrą kondycje ale i całym być dobrym

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 16:00 0Lubi

    Nie pamiętam. Może gdzieś w rodzinnym domu mam te kartki zostawione na pamiątkę ;). Może miałam z połowę punktów. Bardzo słabo mi poszedł test z wchodzeniem na stopień w rytm wahadła. Jest nadal coś takiego? Moja wydolność była znikoma 😉

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 16:02 0Lubi

    Ja też bym trochę pozmieniała 😉

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 16:04 0Lubi

    Na 4 i 5 roku jest dużo mniej zajęć i potrafię sobie to wyobrazić – pewnie pracuje dużo w weekendy 🙂 Nauka jest jak wszędzie 🙂

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 16:06 0Lubi

    A niektóre zajęcia w barakach 😉

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 16:14 0Lubi

    Oprócz prowadzenia zajęć jestem nauczycielem WF. Praca w klubie to przeważnie umowa zlecenie. Nawet jeśli ktoś ciśnie 20 godzin tygodniowo to tak w razie "urlopu" kontuzji nie ma nic. Mała szansa na jakikolwiek kredyt… Fajnie jest być Ewą Chodakowską, ale już gorzej zwykłym instruktorem, nawet zakładając, że ma nieźle płacone.

    Jeśli zdrowie pozwoli to chciałabym w wieku 50 lat nadal być w zawodzie 😉 A wieku 60 chodzić na zdrowe kręgosłupy i inne mentale 😉

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 16:17 0Lubi

    Na fizjo anatomia była rozłożona na dwa lata z tego co pamiętam więc musiała być sporo obszerniejsza 🙂 Pasjonat będzie lepszy niż absolwent fizji bez pasji – moim zdaniem 🙂

    To zdjęcie było chyba lekko pozowane, ale wiadomo są wykłady na których mina nie może być inna 😉

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 16:19 0Lubi

    Obozy są cudowne. Pamiętam, że byłam chora, że muszę jechać, ale było świetnie. Biegi na orientację, widnsurfing, triatlon, tenis – rewelacja 🙂 Niektórzy musieli zaczynać od zerowych umiejętności w danej dyscyplinie – dasz radę 🙂

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 16:23 0Lubi

    Nie znam nikogo po Białej. W Poznaniu łatwiej mieli Ci z indywidualnym tokiem studiów (trzeba spełniać odpowiednie warunki). Wiele osób porzuciło swoje dyscypliny, bo nie byli w stanie pogodzić trenowania dwa razy dziennie ze studiowaniem.

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 16:24 0Lubi

    Ja też żałuję, że od dziecka nie miałam takiej możliwości. Niektóre rzeczy na zawsze pozostaną marzeniami 😉

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 16:26 0Lubi

    Myślę, że ze względu na niż demograficzny na większości uczelni poziom lekko się obniżył. Wiadomo, że osoby o bardzo niskiej sprawności rzadko decydują się na takie studia.

  • NaturFit
    opóblokowany 17 czerwca 2014 16:57 0Lubi

    Teraz trzeba wybrać sobie 3 dyscypliny, ja zamierzam zdawać z pływania, siatkówki i lekkiej (a do wyboru jeszcze jest gimnastyka i inne sporty zespołowe). W każdym razie, dzięki za odpowiedź! 🙂

  • Anonimowy
    opóblokowany 17 czerwca 2014 19:03 0Lubi

    A ile mialas zajec lekcyjnych dziennie? Na ktora mialas na zajecia i o ktorej konczylas?

  • Anonimowy
    opóblokowany 17 czerwca 2014 19:09 0Lubi

    Kiedy wybieralas kierunek zastanawialas sie nad jakims innym?

  • Je.cours
    opóblokowany 17 czerwca 2014 19:19 0Lubi

    Jeśli chodzi o tenis czy jakieś sporty wodne/zimowe to też zaczynam od zera. Chyba przeżyję 😛

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 21:43 0Lubi

    Ja miałam pływanie (obowiązkowo), test ogólnej sprawności (bieg wahadło, martwy ciąg, i to wchodzenie na stopień) wybrałam dodatkowo gimnastykę 🙂

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 21:44 0Lubi

    Akurat to co wymieniasz było traktowane bardziej jako zaliczenie w przyjaznej atmosferze. Za mało czasu żeby pojąć jakieś ponadprzeciętne umiejętności 🙂

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 21:47 0Lubi

    Przez pierwsze 3 lata czyli licencjat zajęć było więcej. Sprawnościowych na oko codziennie po 3 godziny plus tyle samo zajęć i wykładów. Bywały luźniejsze dni i bardziej napakowane. Na magisterce zajęć sprawnościowych było mniej. Połowę studiów miałam basen an 7 rano w piątki (czyli po studenckich czwartkach ;)) Pamiętam tez sztuki walki na 6;45 😉

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 21:47 0Lubi

    Fizjoterapia 🙂

  • Anonimowy
    opóblokowany 17 czerwca 2014 22:56 0Lubi

    Przed pojsciem na AWF uprawialas jakies sporty?

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 23:06 0Lubi

    Nie. Jedynym moim sportem był WF 😉

  • Agata Zając
    opóblokowany 17 czerwca 2014 23:09 0Lubi

    I dodam, że każdy kto wiedział, że studiuję na AWF bardzo się dziwił, jak mogłam tam iść skoro nic nie trenowałam 😉 Można bez żadnego problemu. Było wiele takich osób. Zresztą nie oszukujmy się. Granie w siatkówkę w reprezentacji szkoły albo przebiegnięcie kilku biegów nie czyni nikogo zawodowcem 🙂

  • randki
    opóblokowany 18 czerwca 2014 11:04 0Lubi

    U mnie podobnie, a teraz trzeba to wszystko nadrabiać

  • Anonimowy
    opóblokowany 18 czerwca 2014 16:54 0Lubi

    🙂 i uczyli tam jak wykonywac poprawnie cwiczenia, jak prawidlowo oddychac, cwiczenia na silowni? A jak z zajeciami tanecznymi?

  • Agnee
    opóblokowany 18 czerwca 2014 17:39 0Lubi

    Ja po moich mam zamiar właśnie składać papiery na AWF (Poznań, Wrocław i Katowice). Najbardziej boję się pływania, bo mam lęk przed głębokościami, których albo nie znam, albo po prostu wiem, że jak przystanę to nie będę czuła gruntu pod nogami. No, ale został mi rok, mam karnet na basen więc mam nadzieje, że się przełamię i jakoś zdam testy sprawnościowe. 🙂
    A co z tymi kursami różnymi? Będzie o tym osobny post? (Chyba, że już jest, a ja jestem ślepa)

  • Anonimowy
    opóblokowany 18 czerwca 2014 18:57 0Lubi

    Kto wie ktore AWF jest ok, ma dobrych nauczycieli itp? Ktore polecacie?

  • Agata Zając
    opóblokowany 18 czerwca 2014 22:50 0Lubi

    Nie było żadnych zajęć na siłowni. Mieliśmy gimnastykę przez niemal całe studia – podstawa wszystkiego moim zdaniem. Zajęcia taneczne głównie taniec towarzyski, tańce ludowe, odrobina tańca użytkowego i współczesnego – oczywiście nikt nie stał się tancerzem, ale podstawy można było poznać 🙂

  • Agata Zając
    opóblokowany 18 czerwca 2014 22:52 0Lubi

    Była jedna dziewczyna na egzaminach wstępnych, którą niemalże wyławiali. Dostałą się mimo tego. Nauczyła się pływać jak całą reszta 🙂

    http://fitness-all-day.blogspot.com/2013/08/jak-zostac-instruktorem-fitness.html

  • Agata Zając
    opóblokowany 18 czerwca 2014 22:53 0Lubi

    Na Poznańskich nauczycieli nie powiem złego słowa, szczególnie z perspektywy czasu 🙂

  • Unknown
    opóblokowany 19 czerwca 2014 13:19 0Lubi

    Często ludzie myślą, że jak AWF to tylko sport, treningi i mało nauki 🙂 Mam wielu znajomych, którzy są po lub w trakcie katowickiego AWF i na brak nauki nie narzekają 🙂

  • Anonimowy
    opóblokowany 19 czerwca 2014 15:35 0Lubi

    Super post 🙂 Ja wybieram się na AWF do Warszawy. Wybrałam kierunek Sport. Mam nadzieję,że nie będę żałować,że nie wybrałam Wychowania Fizycznego.. Czy w trakcie studiów jest możliwość zmiany kierunku?

  • Agata
    opóblokowany 19 czerwca 2014 16:15 0Lubi

    Ja teraz studiuję Relaksację i jogę na AWF w Wawie. Jest baaaardzo fajnie. Za tydzień egzamin z anatomii ^^

  • Anonimowy
    opóblokowany 19 czerwca 2014 20:11 0Lubi

    A czym rozni sie kierunek wychowania fizycznego od sportu? Kim mozna zostac po sporcie?

  • dotrzydziestki
    opóblokowany 19 czerwca 2014 23:34 0Lubi

    Ja jestem na II roku mgr na warszawskim AWF i mam nadzieję, że w lipcu obronię moją pracę dyplomową. Moim marzeniem było studiowanie wychowania fizycznego i nigdy nie widziałam innej opcji. Czy żałuję? Ani trochę. I na pewno bym to powtórzyła. Nie, to nie tylko kopanie piłki – jak wielu ludzi myśli. Oczywiście! Jest dużo sportu, ale też maaasa teorii. Od anatomii, przez fizjologie, biochemie, biomechanikę, po pedagogikę,filozofię i historię kultury fizycznej…i wiele wiele innych. Obozy są świetne, wykładowcy w większości bardzo profesjonalni. Byłam na wymianie studenckiej w Portugalii…i zabrzmi to może trochę podniośle, ale jestem dumna, że kończę AWF – bo poziom jest nieporównywalny. I jeżeli chodzi o nauczycieli, i przygotowanie, i sprawność studentów 🙂

  • De mon cote de LA vie
    opóblokowany 20 czerwca 2014 01:38 0Lubi

    kochana jaką ty masz figurę ♥ ♥

    http://delavie-paula.blogspot.com/

  • Agata Zając
    opóblokowany 21 czerwca 2014 10:41 0Lubi

    Nie wiem czy można zmienić kierunek, ale część przedmiotów się pokrywa (pewnie większość), więc nie miałabyś dużo różnic programowych do nadrobienia 🙂

  • Agata Zając
    opóblokowany 21 czerwca 2014 10:41 0Lubi

    Powodzenia 🙂

Dodaj komentarz